Moja wizyta w Wiedniu trwała tylko kilkanaście godzin.Był to męczący wyjazd, 2 noce spędziłam w wagonie sypialnym.Odwiedziłam miejsca, które wydały mi się najbardziej interesujące.Mam nadzieję,że wrócę na dłużej do tego pięknego miasta.
Przyjęłam plan możliwy do zrealizowania w jeden dzień.
Jako pierwsze, pojechałam odwiedzić miejsce, gdzie mieszkali Franz Joseph I i cesarzowa Elżbieta.Kompleks pałacowo-parkowy Schönbrunn jest bardzo rozległy.Dlatego też skupiłam się tylko na zwiedzeniu wnętrz pałacowych. Do pałacu przyjechałam ok. 7 rano. Był to sierpień, więc czas do otwarcia pałacu spędziałam w parku. Można było zobaczyć wielu wiedeńczyku biegających rano po jego terenie.
Przygotowując się do zwiedzania , znalazłam w internecie informację, że w każdą sobotę od godz.11, jak za czasów Najjaśniejszego Pana, maszeruje od ulicy Graben do wewnętrznego dziedzińca Hofburgu oryginalna c.k. kapela wojskowa „Hoch- und Deutschmeister” w tradycyjnych niebieskich mundurach, przy dźwiękach melodii Franza Lehára, Carla Michaela Ziehrera i Roberta Stolza.
Mój wyjazd zaplanowałm na sobotę, dlatego też więłam udział w koncercie i pomaszerowałam za orkiestrą na dziedziniec Hofburga.
Wysłuchanie koncertu było też okazją do obejrzenia z zewnątrz pałacu Hofburg i krótkiego wypoczynku.
Kolejnym punktem zwiedzania była katedra św. Szczepana i spacer po starówce.
W Wiedniu warte obejrzenia jest wiele miejsc ,nie tylko zabytkowych, min.Dom Hundertwassera.Jest to bardzo orginalny blok na rogu Kegelgasse i Loewengasse, zaprojektowany przez Friedensreicha Hundertwassera w latach 1983-1985. Jest on oddalony od starówki. Pojechałam tam tramwajem i przy okazji zobaczyłam wiedeński Ring biegnący wokół Starego Miasta.
Po obejrzeniu Domu Hundertwassera odwiedziałam Muzeum Historii Naturalnej. To miejsce, gdzie można spędzić cały dzień na oglądaniu eksponatów.Są tam działy, które zainteresują zwiedzających w różnym wieku.
Na koniec spaceru zostawiłam odwiedziny na wiedeńskim Praterze.Z diebelskiego młyna obejrzałam panoramę Wiednia. To było podsumowanie mojego spaceru po Wiedniu.Odpoczęłam w wagonie sypialnym w drodze powrotnej do Polski. W Wiedniu byłam ok. 15 godzin.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Gratulacje za zmieszczenie tylu miejsc i wrażeń w jeden dzień :-)
-
Myślę, że w podróżach zmęczenie rekompensuje satysfakcja z realizacji swoich marzeń.
-
...podróżowanie jest jednak meczące; i tak jest fajnie, że to zmęczenie nie wynika ze stania po paszport i wizy...
-
Dzieki za zdjecia z Wiednia.